Mają wiedzę i… fantazję!

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Mają wiedzę i… fantazję!

Wiedźmy i klauni, Meksykanie i Indianie, duchowni, samuraje i policjanci, Kleopatry, smoki i arabscy szejkowie zdawali 27 czerwca 2023 r. swój ostatni egzamin na kierunku lekarskim UO. Nie, to nie żart! To ułańska fantazja studentów tego kierunku! I ich wykładowców.


Studenci pierwszego rocznika kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Opolskim ledwie wczoraj, jak się zdaje, zaczynali studia. A dzisiaj już je kończą! 27 czerwca 2023 r. zdawali swój ostatni egzamin podczas studiów: z medycyny ratunkowej. Podchodziło do niego ponad 70 osób. Studia postanowili zakończyć z fantazją: przebierając się. Dlatego właśnie Aulę A-B UO wypełniły postaci z bajek, książek i filmów.

– Propozycja wyszła od samych studentów. Zapytali, czy mogą przyjść przebrani. Oczywiście wyraziłem zgodę – relacjonował dr n. med. Jacek Kleszczyński z Wydziału Lekarskiego UO, kierownik Oddziału Klinicznego Medycyny Ratunkowej, lekarz specjalista medycyny ratunkowej. – Nie znosiło to oczywiście rygorów egzaminacyjnych. Egzamin z medycyny ratunkowej, składający się ze stu pytań i podsumowujący ostatnie pół roku pracy, był zupełnie na serio. Ale nie mam nic przeciwko temu, żeby taka tradycja zafunkcjonowała.

– To było bardzo spontaniczne, chcieliśmy te studia zakończyć jakoś nietypowo – mówiła jedna ze studentek tego rocznika Natalia Jahn, przebrana za Kleopatrę. Skąd jej pomysł na przebranie? – Po prostu poszłam do second handu i wpadła mi w ręce góra stroju. Potem do niej dobrałam resztę elementów.

– Jest wiele uczelni, na których studenci właśnie na ostatni egzamin przychodzą przebrani. Postanowiliśmy iść tym tropem – stwierdził Damian Chruścicki, który do egzaminu z medycyny ratunkowej podchodził przebrany za Meksykanina. – Strój znalazłem przypadkowo. Zachwycił mnie i postanowiłem, że właśnie w nim przyjdę na ten egzamin. Choć jest wesoło, to stres przed dzisiejszym egzaminem też oczywiście jest. Ale nie odpuszczam do samego końca. Wiadomo, że to jednak jednak oficjalny egzamin. Także mimo, że jesteśmy przebrani, to wiemy, że nie będzie nam to gwarantowało jego zdania i trzeba się przyłożyć.

Jakie były te studia? Czy czymś zaskoczyły? Czy mają świadomość, że już je kończą? O to wszystko zapytaliśmy poprzebieranych, ale skoncentrowanych i nieco zestresowanych studentów.

– Do mnie jeszcze nie dociera, że to już koniec – stwierdziła Natalia Jahn. – A na studiach były lepsze i gorsze dni. Ale ogólnie wydaje mi się, że mniej więcej było tak, jak się spodziewałam, że będzie. Co teraz? Zobaczymy. Na razie na staż i tam będę myśleć, co robić dalej? Specjalizacji jeszcze nie wybrałam.

Damian Chruścicki ma nadzieję, że kardiologia będzie tą dziedziną medycyny, z którą zwiąże się na kolejne lata. Jak ocenia studia na UO? – Na początku faktycznie było kilka znaków zapytania i stres. Ale z czasem wszystko zaczęło się klarować – wspomina. – Chyba nie zostałem zaskoczony aż taki natłokiem nauki, że nie dało się wyrobić. Jednak nauki było bardzo dużo, na pewno było co robić.

Pomysł studentów dotyczący przebrania podchwycili też ich wykładowcy. Po rozdaniu testów i kart egzaminacyjnych również się przebrali.

– Postanowiliśmy włączyć się wraz z panem doktorem Stanisławem Szczerbińskim w tę nową tradycję i przywdziać niecodzienne szaty na dzisiejszy egzamin – żartował dr n. med. Jacek Kleszczyński. – Wielka satysfakcja, radość i zaskoczenie – chyba wszystkie te emocje dochodzą dziś do głosu. Trzymamy za nich mocno kciuki. Mamy nadzieję, że ich pierwsze kroki zawodowe będą satysfakcjonujące. Staraliśmy się wyposażyć ich w taki zasób wiedzy, żeby poradzili sobie w stanach nagłych, którymi zajmujemy się na co dzień. A że medycyna ratunkowa to też czasami działania niestandardowe, postanowiliśmy dziś włączyć się w ten niecodzienny pomysł.

Jak przebrali się studenci kierunku lekarskiego na swój ostatni egzamin na studiach? Sprawdź w GALERII.

.