Opolscy wolontariusze już sześć miesięcy pomagają ofiarom wojny w Ukrainie
Od 24
lutego uwaga Polaków skupiona jest na wydarzeniach związanych
z konfliktem zbrojnym w Ukrainie. Mieszkańcy Opola i okolic już w
pierwszych dniach wojny zorganizowali niewiarygodnych rozmiarów pomoc dla
uchodźców, w tym tych, którzy znaleźli schronienie w akademikach Uniwersytetu
Opolskiego.
Ukraińcom, którzy trafili do Tymczasowego Ośrodka Wsparcia Ukrainy przy Centrum Handlowym Turawa Park udzielano wsparcia na wiele sposobów, przeważnie przekazując zgromadzone dary. Około trzech tysięcy wolontariuszy zupełnie bezinteresownie poświęciło dotąd swój czas na pracę w TOWU, a część z nich robi to do dziś. Wciąż są potrzebni nowi.
Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy powstał krótko po wybuchu wojny. Centrum Handlowe Turawa Park udostępniło budynek o powierzchni ponad 7 tysięcy metrów kwadratowych, dokąd w ciągu kilku godzin zgłosiły się dziesiątki wolontariuszy i setki darczyńców. Ludzie z całego regionu przyczynili się do powstania i trwania ośrodka. To właśnie tam uchodźcy z Ukrainy mogą nadal bezpłatnie zaopatrzyć się w najbardziej potrzebne im rzeczy.
- Udostępnienie miejsca, gdzie Polacy mogą pomagać ofiarom wojny w
Ukrainie, było naturalnym odruchem serca. Od początku istnienia TOWU do końca
lipca wydano około 40 tysięcy paczek dla uchodźców, którzy zgłosili się po
pomoc. Dziękujemy wam, drodzy wolontariusze, za wykonanie gigantycznej pracy,
którą podziwiam i darzę wielkim szacunkiem - mówi Agnieszka Pyzanowicz-Francke,
dyrektor Centrum Handlowego Turawa Park.
-To dzięki zaangażowaniu wolontariuszy powstał i nadal istnieje
Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy. Ich gotowość do poświęcenia czasu i
energii jest kluczem do funkcjonowania takich miejsc i pozwala na
zapewnienie dostępu do wszystkich niezbędnych dóbr, których uchodźcy nie są w
stanie zdobyć, przebywając w Polsce. Większość osób, które w ostatnim czasie trafiły
do naszego kraju ze względu na sytuację w Ukrainie, to kobiety z dziećmi, które
opuściły swój dom z jedną walizką – dodaje Małgorzata
Kucharczyk, marketing manager Centrum Handlowego Turawa Park.
By podziękować wolontariuszom za ich zaangażowanie, poświęcenie, ciężką pracę i przybliżenia działań TOWU, stworzono projekt o nazwie „Wolontariusze Mają Moc”; publikacje na ten temat ukazywać się będą w nadchodzących tygodniach w mediach społecznościowych i na stronie internetowej Centrum Handlowego Turawa Park.
Każdego dnia do pracy w TOWU zgłasza się około pięćdziesięciu wolontariuszy. W pierwszych miesiącach wojny było to nawet kilkaset osób dziennie. Z upływem czasu pomoc uchodźcom stała się dla wolontariuszy codziennością. Większość bohaterów Tymczasowego Ośrodka Wsparcia Ukrainy rozpoczęła swój wolontariat od pierwszych dni funkcjonowania tego miejsca.
- Kiedy tylko wybuchła wojna, chciałem coś zrobić. Mam przeszłość i temperament aktywisty, więc ciężko mi siedzieć z założonymi rękami. Wojna zastała mnie w Gdańsku, gdzie już pierwszego dnia poszedłem na demonstrację. Wróciłem po kilku dniach, po czym zostawiłem swój kontakt na stronie Opole dla Ukrainy. Odezwała się do mnie pani Mirela, która spytała, czy przyjdę „pomóc na dwie godzinki”. I tak zostałem do dzisiaj – mówi Michał Pytlik.
Z kolei wolontariuszka Aleksandra Kowol zapytana, dlaczego pomaga w TOWU, odpowiada: - Lubię się czuć potrzebna, i uważam, że dobro
wraca.
Dla
wolontariuszy TOWU język ukraiński nigdy nie był barierą w pomaganiu. - Znam podstawowe, przydatne zwroty po
ukraińsku. Jeżeli nie umiem się z kimś dogadać proszę o pomoc moich
dwujęzycznych znajomych lub używam translatora - twierdzi Zofia Fiebich.
- Wojna kazała mi na nowo przemyśleć moje poglądy na świat, całkowicie
zreorganizowała moje codzienne życie i stała się początkiem szczerej,
autentycznej fascynacji Ukrainą. Zacząłem się również uczyć języka
ukraińskiego, poznałem mnóstwo fantastycznych ludzi – i Ukraińców, i Polaków.
To czas, którego nie zapomnę do końca życia –
opowiada Michał Pytlik.
Każdego dnia
funkcjonowania TOWU po pomoc zgłasza się średnio około 500 uchodźców, ciągle
przybywają nowe osoby. Pomoc jest niezbędna, a działalność ośrodka jest możliwa
przede wszystkim dzięki zaangażowaniu wspaniałych wolontariuszy. Wciąż trzeba wspierać ewakuowanych ludzi, których wojna
zmusiła do opuszczenia kraju.
Wolontariusze zapewniają godną i pełną szacunku pomoc ludziom z kraju cierpiącego z powodu wojny, a robią to z życzliwością i duchem miłości, co jest prawdziwą lekcją człowieczeństwa.
***
Jeśli chcesz
zaoferować swoją pomoc, zgłoś się bezpośrednio do Tymczasowego Ośrodka
Wsparcia Ukrainy przy Centrum Handlowym Turawa Park.
Obecnie TOWU
funkcjonuje w poniedziałki i wtorki, dary przyjmowane są w godzinach od 16
do 19.30, natomiast wydawane między godziną 17 a 19.30.
Więcej informacji:
https://turawa-park.com/aktualnosci/nadchodzace-wydarzenia/przestrzen-dla-ukrainy
https://www.facebook.com/events/1101442640419357/1143379279559026/?active_tab=discussion
Materiał CH Turawa Park