Nowoczesny angiograf oddany do użytku w USK

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Nowoczesny angiograf oddany do użytku w USK

Wart 2,7 mln zł angiograf najnowszej generacji oddano do użytku w Pracowni Badań Hemodynamicznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu (piątek 2 lipca 2021 r.). Urządzenie pozwala lekarzom na przeprowadzanie najbardziej skomplikowanych zabiegów bez otwierania klatki piersiowej i bez chirurgicznego rozcinania tkanek.

W pracowni hemodynamiki spotkali się z tej okazji m.in. dyrektor generalny USK Dariusz Madera, prorektor UO ds. Collegium Medicum prof. Renata Szyguła, wicemarszałkini województwa opolskiego Zuzanna Donat Kasiura, dyrektor Departamentu Funduszy Europejskich UMWO Karina Bedrunka, dyrektor opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Robert Bryk, kierownik Oddziału Kardiologii w USK i dyrektor Instytutu nauk Medycznych UO prof. Marek Gierlotka, zastępca ordynatora Oddziału Kardiologii dr Piotr Feusette, koordynator pracowni hemodynamiki USK dr hab. nauk medycznych Jerzy Sacha i in.

- To dla nas niezwykle ważny dzień  - mówił dyrektor szpitala Dariusz Madera. – Nasza pracownia hemodynamiki zabezpiecza pacjentów z całego województwa i ogromnie znaczenie ma jakość sprzętu, w jaki jest wyposażona. Jesteśmy ogromnie wdzięczni zarządowi województwa za wsparcie finansowe, jakie uzyskaliśmy na nowy, wysokiej klasy angiograf. Dziękuję w imieniu własnym, zarządu szpitala i oczywiście pacjentów.

- Przychodząc tutaj jako wicemarszałkini, przedstawicielka zarządu i samorządu województwa czuję się trochę jak matka, która przychodzi odwiedzić własne dziecko – powiedziała Zuzanna Donat-Kasiura. – Dziecko, które już się usamodzielniło, które samorząd województwa wyposażył w skrzydła i te skrzydła się teraz pięknie rozwijają. Cieszę się, że dzięki funduszom europejskim mogliśmy zakupić angiograf, na który 1 mln zł pochodzi ze środków samorządu, 1,3 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego, a 500 tys. z budżetu szpitala. Ten montaż finansowy przyniósł piękny wynik, który służy temu, aby nam się lepiej żyło, abyśmy mogli szybciej przywracać mieszkańców Opolszczyzny do zdrowia.

Prof. Renata Szyguła, prorektor UO i członkini Rady Społecznej USK podkreśliła, że z ogromną satysfakcją obserwuje, jak szybko i efektywnie rozwija się Uniwersytecki Szpital Kliniczny.

– Patrzę na to również jako ewentualny, potencjalny pacjent tej placówki i chcę powiedzieć, że dziś, widząc nowy angiograf, będę miała jeszcze większe niż dotychczas poczucie komfortu i bezpieczeństwa – zaznaczyła. – Nikt nie ma wątpliwości, jak bardzo potrzebne jest takie urządzenie jeśli tylko uzmysłowi sobie, ile przypadków chorób sercowo-naczyniowych odnotowujemy, jak wielu zgonów są one przyczyną. Jako mieszkanka Opola chcę bardzo podziękować wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt zakupu angiografu. Nie zapominajmy także, że nowoczesne urządzenia, nowoczesne technologie to ogromne wsparcie w pracy personelu medycznego, który dba o zdrowie i życie pacjentów - dodała.     

Prof. Marek Gierlotka zabrał głos przede wszystkim jako kierownik Oddziału Kardiologii. – Dziękuję bardzo za ten sprzęt, który dla nas, kardiologów, jest podstawowym narzędziem pracy – powiedział. – Od lata zabezpieczamy tu zarówno pacjentów z zawałami serca, jak i chorobą wieńcową, wykonując zabiegi angioplastyki wieńcowej. Nowy angiograf jest ogromnie ważny, bo umożliwia bezpieczne wykonywanie najbardziej skomplikowanych, precyzyjnych procedur. Chcę jednak podkreślić, że najważniejsi są ludzie, którzy na tym sprzęcie pracują. Mamy doskonały zespół lekarzy, którymi kieruje prof. Jerzy Sacha, i temu zespołowi, a także całemu pozostałemu personelowi medycznemu serdecznie dziękuję za zaangażowanie i poświęcenie.     

- Dzięki nowemu angiografowi jesteśmy w stanie przeprowadzać najbardziej skomplikowane zabiegi, bez otwierania klatki piersiowej i bez chirurgicznego rozcinania tkanek – tłumaczył dr hab. n. med. Jerzy Sacha, kierownik Pracowni Badań Hemodynamicznych USK w Opolu. - Nowe urządzenie daje nam większy zakres obrazowania i znacznie większą dokładność, a przy tym istotnie ogranicza narażenie na promieniowanie rentgenowskie zarówno dla chorego jak i dla wykonującego zabieg kardiologa - kontynuuje lekarz. - Dzięki temu jesteśmy w stanie leczyć większą liczbę chorych i stosować najnowocześniejsze metody operacyjne - część z tych metod opracowaliśmy samodzielnie w naszym ośrodku i dzielimy się własnymi doświadczeniami z innymi ośrodkami w kraju i zagranicą.

Prof. Sacha podkreślił, że medycyna to gra zespołowa, która potrzebuje wsparcia. – I za to wsparcie serdecznie dziękuję w mieniu własnym i całego naszego zespołu - dodał.

***

Angiograf to urządzenie do wykonywania małoinwazyjnych, przezskórnych zabiegów na sercu, takich jak: udrożnienie naczyń wieńcowych w zawale serca i w przewlekłej chorobie niedokrwiennej serca;  implantacje mikropomp do serca we wstrząsie kardiogennym i ciężkiej niewydolności serca; zabiegi naprawcze zastawki mitralnej; implantacje zastawki aortalnej; zamknięcie ubytków w przegrodach serca;  zamknięcie uszka lewego przedsionka celem profilaktyki udaru mózgu u chorych z migotaniem przedsionków czy biopsje mięśnia sercowego.

Pracownia Badań Hemodynamicznych w USK wyposażona jest w dwa angiografy, cztery pompy Impella do wspomagania pracy serca, aparat ECMO, ultrasonografy, respiratory, aparaty do kontrapulsacji wewnątrzaortalnej, systemy do obrazowania wewnętrza naczyń wieńcowych i do pomiaru przepływu wieńcowego, aparat do rotablacji (przewiercania zwapniałych zwężeń w tętnicach wieńcowych) oraz aparat do litotrypsji (rozbijania ultradźwiękami zwężeń w tętnicach wieńcowych). Rocznie wykonuje się w niej ok. 2,5 tys. zabiegów, z których wiele - u chorych o bardzo wysokim ryzyku zabiegowym, najtrudniejszych, wymagający zarówno odpowiedniego zaplecza zabiegowego jak i doświadczenia. – Bezcenna jest w tym względzie współpraca z innymi specjalnościami medycznymi, w szczególności z: kardiochirurgią, chirurgią naczyniową i anestezjologią – podkreśla kierownik pracowni dr hab. n. med. Jerzy Sacha.

W planowanym Uniwersyteckim Centrum Sercowo-Naczyniowym wszystkie te specjalizacje miałyby się znaleźć w jednym miejscu, co wpłynęłoby na efektywność pracy zespołów i zabezpieczenie pacjentów na wysokim poziomie. 

Beata Łabutin

Foto: Sylwester Koral

GALERIA ZDJĘĆ

.