Wspominaliśmy wielkiego człowieka i przyjaciela uniwersytetu
W uroczystej liturgii w opolskiej katedrze przewodził
ks. biskup Andrzej Czaja, a wzięli w niej udział bliscy Karola Cebuli, jego przyjaciele,
współpracownicy, znajomi, ludzie, którzy doświadczyli od niego wiele dobra. Wspominano
jego nieustającą chęć pomagania potrzebującym, pogodę ducha, która towarzyszyła
mu nawet w chwilach cierpienia, poczucie humoru i dystans do życia i do siebie.
- Chciejcie rozwijać dobrą pamięć o Karolu, o jego życiu, o jego postawie – mówił biskup Andrzej Czaja. – Jego życie to dobra lekcja. Podejmijmy to, co nam podpowiedział. Nie zdążyłem poznać Karola jako rzemieślnika, przedsiębiorcy, ale niewątpliwie poznałem go jako wielkiego dobrodzieja, filantropa. Bóg przychodzi do nas także w drugim człowieku – mówił biskup podkreślając, że życie Karola Cebuli było tego właśnie przykładem.
Karola Cebulę wspominał prof. Stanisław S. Nicieja. Mówił o jego zaangażowaniu w życie samorządowe, gospodarcze, akademickie regionu, o trwałych śladach, jakie po sobie pozostawił. Przypomniał o jego dorobku jako przedsiębiorcy, samorządowca, wydawcy, mecenasa sztuki, instytucji kultury, uczelni.
– Bez Karola Cebuli, bez jego pomocy Wzgórze Uniwersytecie i Collegium Maius miałyby na pewno inny kształt – mówił prof. Nicieja, dodając: – Nie sposób pominąć roli Karola Cebuli w powołaniu kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Opolskim. Będzie nam go zawsze brakowało. Spoczywa na nas wielki obowiązek pamięci o nim… - zakończył.
***
Karol Cebula - filantrop, samorządowiec, wydawca, hojny mecenas sztuki i uczelni, od zawsze przyjaciel Uniwersytetu Opolskiego i jego honorowy senator. Pogodny, empatyczny, otwarty na drugiego człowieka. Był z nami od lat, swoją obecnością zaszczycał ważne dla społeczności uniwersyteckiej chwile. Wspierał uczelnię, także studentów, pomagał, podnosił na duchu i wierzył w powodzenie wszelkich naszych uczelnianych planów, którym z całego serca kibicował.