Debata o granicach w międzynarodowym gronie

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Debata o granicach w międzynarodowym gronie

108 badaczek i badaczy granic i pograniczy z ponad 50 ośrodków z 18 krajów świata spotkało się na kongresie, który od 16 do 18 września 2024 r. odbywał się w Opolu i Wrocławiu.


I Kongres Badaczy i Badaczek Granic i Pograniczy zatytułowany był "(De)Konstruowanie granic w studiach nad granicami i pograniczami". Jego uczestnicy 16 i 17 września spotkali się we Wrocławiu, a 17 i 18 września w Opolu. Wśród omawianych tematów były m.in. bezpieczeństwo wewnętrznych granic UE, konsekwencje afery wizowej w Polsce czy przywracania kontroli na granicy polsko-niemieckiej oraz migracje – nie tylko na granicy polsko-ukraińskiej, ale też fińsko-rosyjskiej czy francusko-niemieckiej. Rozmawiano również o kwestiach dotyczących Kaszubów czy mniejszości niemieckiej, wątkach pograniczy w literaturze współczesnej czy tematach dotyczących języka i komunikacji na pograniczach.
 
Wykłady, debaty i spotkania odbywały się zarówno na sesjach plenarnych, jak i panelowych. W sesji panelowej, podsumowującej wydarzenie, wzięli udział prorektor ds. nauki Uniwersytetu Opolskiego prof. dr hab. Daniel Pietrek oraz dziekan Wydziału Nauk o Polityce i Komunikacji Społecznej UO prof. dr hab. Robert Geisler. Podkreślali oni wyjątkowość kongresu polegającą na udziale przedstawicieli wielu dyscyplin naukowych, gratulowali wielości podjętych wątków tematycznych i życzyli kolejnych tak udanych spotkań.

Prelegentami podczas sesji podsumowującej byli przedstawiciele ośrodków, które organizowały wydarzenie (Opola i Wrocławia) oraz je współorganizowały (Białystok, Poznań, Gdańsk). W ramach podsumowania omówili oni m.in. wielość tematów i różnorodność badań z zakresu granic i pograniczy oraz wieloletnie tradycje ich prowadzenia w reprezentowanych przez siebie ośrodkach.
 
– Mając w pamięci ubiegłoroczną konferencję na temat granic i pograniczy, która również odbyła się we Wrocławiu i Opolu, już mogę pochwalić się, że Uniwersytet Opolski dołączył do grona ośrodków, które mają instytucje zajmujące się badaniem granic i pograniczy – mówił dr Wojciech Opioła, wicedyrektor Instytutu Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Opolskiego, organizator wydarzenia w Opolu, nawiązując do powoływanego na UO Centrum Badań Granic i Regionów. – Co do prowadzonych w Opolu badań, to stoimy tu niejako na dwóch nogach: są to badania granicy polsko-czeskiej, współpracy transgranicznej, przepływów ludności, transgranicznego rynku pracy, a także badania Śląska Opolskiego jako terytorium pogranicza społecznego, gdzie stykają się różne grupy: mniejszości niemieckiej, większości polskiej, Ślązaków, Kresowian, ale też na przykład partycypacji obywatelskiej w tym kontekście. Zajmując się tym, co nam bliskie, nie zapominamy również o badaniach w skali globalnej.
 
Jakiej tematyki mogą w najbliższym czasie dotyczyć badania opolskich ekspertów z zakresu granic i pograniczy? – W dużej mierze tematykę badań nad granicami i pograniczami wyznaczają bieżące wydarzenia. Dopiero co zajmowaliśmy się tak zwanym kryzysem migracyjnym, potem pandemią, uchodźcami z Ukrainy. A odnosząc się do tego, co bieżące, być może w najbliższej przyszłości będziemy zajmować się powodzią, która jest zjawiskiem o charakterze transgranicznym – dodał dr Opioła.
 
Dr hab. Natalia Niedźwiecka-Iwańczak, prof. UWr zwróciła uwagę, że szczególnie warte zainteresowania i potrzebne wydają się badania porównawcze, dotyczące nie tylko np. pogranicza polsko-niemieckiego czy polsko-czeskiego, ale też niemiecko-polskiego i niemiecko-francuskiego. – Bardzo żywym i ważnym tematem, który dziś jest podejmowany w naszym ośrodku i był omawiany na kongresie, są także migranci. Tematem szerszych badań może być również nie tylko pogranicze rozumiane jako to usytuowane przy granicy państwowej, ale też na przykład relacje międzyetniczne w miastach – wskazała przedstawicielka Uniwersytetu Wrocławskiego.

Dr hab. Małgorzata Bieńkowska, prof. UwB, wspomniała, że bardzo interesującym badawczo tematem jest dla niej obszar pogranicza polsko-białoruskiego i norwesko-rosyjskiego. – Nie dostaliśmy finansowania na grant temu poświęcony, ale ten pomysł wciąż jest w mojej głowie – mówiła badaczka z Uniwersytetu w Białymstoku. Wspomniała również o badaniach łączących socjologię i sztukę, prowadzonych w jej ośrodku, a także dalszych badaniach poświęconych kryzysowi trwającemu na polsko-białoruskiej granicy oraz badaniach nad migracjami powrotnymi do regionu. – Pewnym fenomenem też jest nowa migracja ludności białoruskiej. Czasami mówię, że mamy na Podlasiu dwie mniejszości białoruskie: tę, która mówi o sobie, że jest tutejsza, jest od zawsze i nową, ekonomiczną i polityczną, która jest coraz bardziej widoczna w przestrzeni, głównie miasta Białegostoku.

Prof. UAM dr hab. Jarosław Jańczak zaznaczył, że polem dalszych badań dla jego koleżanek i kolegów z Poznania będzie z pewnością pogranicze polsko-niemieckie. Dodał również: – Dla politologów to, co dzieje się obecnie, to jest totalne przemeblowanie porządku światowego, w którym żyliśmy i funkcjonowaliśmy, również my, naukowcy. W sytuacji, gdy nie wiemy jeszcze, jak ten świat na nowo zostanie zorganizowany, zmiana którą obserwujemy będzie prawdopodobnie wyznaczała dynamikę tego, czym będziemy się zajmowali.

Dr Grzegorz Welizarowicz z Uniwersytetu Gdańskiego mówił z kolei, że jednym z pól, które badawczo podejmuje reprezentowany przez niego ośrodek, są studia nad narracjami migracji, zaangażowanie w odczytywanie ich w sposób twórczy. Innym aspektem są m.in. badania językoznawcze czy badania porównawcze.
 
I Kongres badaczy i badaczek granic i pograniczy to interdyscyplinarny projekt realizowany z inicjatywy Ośrodka Badań Regionalnych i Obszarów Pogranicza w Uniwersytecie Wrocławskim, Instytutu Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Opolskiego, Laboratorium Terra Diversa Uniwersytetu w Białymstoku, Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz International Border Studies Center, Uniwersytetu Gdańskiego. W wydarzeniu wzięli udział nie tylko badacze z Polski (m.in. Białegostoku, Wrocławia, Poznania, Opola, Gdańska, Łodzi, Lublina, Krakowa, Torunia, Olsztyna, Rzeszowa, Bielska-Białej, Katowic, Warszawy), ale też wielu krajów Europy i świata: Czech, Danii, Norwegii, Irlandii, Holandii, Niemiec, Francji, Luksemburga, Włoch, Węgier, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Kanady czy USA. Reprezentowali wiele różnych dyscyplin: politologii, socjologii, geografii społecznej, prawa, ekonomii, historii, ale też antropologii czy językoznawstwa.

Zamykając tegoroczne spotkanie badacze granic i pograniczy zapowiedzieli, że będzie ono miało charakter cykliczny. Kolejne ma odbyć się za około trzy lata w Białymstoku. – Zaproszenie na to wydarzenie jest z pewnością otwarte dla wszystkich zainteresowanych badaczek i badaczy oraz ośrodków, bo jest to środowisko, które nie zna granic – dopowiedział dr G. Welizarowicz.

.