Podarunki od Henryka Sienkiewicza, czyli starzeć się z pisarzem
Po brzegi wypełniona była Aula Błękitna podczas wystąpienia
wybitnego literaturoznawcy prof. Ryszarda Koziołka z Uniwersytetu Śląskiego, który
15 maja 2019 r. w ramach Złotej Serii Wykładów Otwartych przedstawił swoje przemyślenia
nt. „Sienkiewicz dla moich współczesnych”.
Na wykładzie obecny był rektor UO prof. Marek Masnyk, prorektor prof. Izabella Pisarek, a także były rektor naszej uczelni i pomysłodawca Złotej Serii Wykładów Otwartych prof. Stanisław S. Nicieja, który przywitał znakomitego gościa.
- Cieszymy się, że możemy słuchać profesora w murach naszej uczelni, w ramach cyklu wykładów, który zainaugurowaliśmy 22 lata temu – powiedział prof. Nicieja. – Trudno w XXI wieku napisać czy powiedzieć o Sienkiewiczu coś nowego, profesorowi Koziołkowi jednak to się udaje!
- Każde miłe zdanie jest brzemieniem na ramionach wykładowcy, bo przecież trzeba sprostać oczekiwaniom – powiedział prof. Ryszard Koziołek dziękując za zaproszenie. – Zwłaszcza, że miałem tak znakomitych poprzedników wygłaszających tu, na Uniwersytecie Opolskim złote wykłady.
W swoim godzinnym wystąpieniu profesor podkreślił, że Henryk Sienkiewicz, przez wielu dezawuowany i odzierany z wielkości jest jednym z fundamentów polskiej kultury. – To część naszego języka, wyobraźni – mówił. – Ja się starzeję razem z Sienkiewiczem – podkreślał. – Jako pięćdziesięciokilkuletni człowiek wciąż czytam Sienkiewicza, żyję z nim. Można by postawić pytanie, czy jest ku temu powód.
W dalszej części swojego wystąpienia prof. Koziołek przekonał słuchaczy, że wraz z wiekiem czytelnik twórczości Sienkiewicza odkrywa w niej coraz to nowe pokłady znaczeń, a pewne poruszane przez niego kwestie, kreślone postaci czy zarysowane wydarzenia widziane wcześniej w jednym wymiarze jawią się jako wieloznaczeniowe, czasem wręcz symboliczne.
- Sienkiewicz wciąż ma dla nas wiele podarunków – mówił, rozkładając na pulpicie mównicy kompletnie „zaczytane” egzemplarze powieści Sienkiewicza. – Nie wiem, czy ja już tak wyglądam, jak te książki – żartował, - ale one żyją ze mną, a ja z nimi. Sienkiewicz nikomu nie pasował, a czytali go wszyscy! On zniósł podziały klasowe.
Zdaniem prof. Koziołka Sienkiewicz nie powinien być odkładany na półkę z literaturą młodzieżową, bowiem wciąż mówi nam, dojrzałym czytelnikom, coś istotnego. – Pozwalając odebrać sobie Sienkiewicza pozwalamy odebrać sobie pewną Polskę, której już nie ma – wielokulturową, radosną, afirmatywną – mówił. – Sienkiewiczowi udało się także w swojej twórczości zbudować pewną fuzję pomiędzy poszanowaniem polskości, tradycji a europejskością i czerpać z tego siłę.
Dodał, że jego zdaniem „Potop” jest traktatem o wolności – osobistej i politycznej. Posiłkując się przykładem postaci Kmicica mówił też o tym, że człowiek dobry z natury jest w stanie robić rzeczy potworne w państwie, w którym źle działa prawo. – Sienkiewicz to autor rozważający bardzo szeroko kwestie wolności – powiedział.
Prof. Koziołek podkreślił też, że Sienkiewicz jest jedynym opolskim pisarzem, który odniósł światowy sukces. „Quo Vadis” jest przecież na świecie powszechnie znane – mówił.
W konkluzji swojego wystąpienia profesor zastanawiał się jak to zrobić, by nie stracić własnej tożsamości, a jednocześnie nie przegrać rozwoju cywilizacyjnego. – Ze swoim uporem i naiwnym przekonaniem że te światy można jednak połączyć Sienkiewicz miał wiele racji – zakończył mówca.
***
Prof. Ryszard Koziołek to literaturoznawca, eseista, profesor w Instytucie Nauk o Literaturze Polskiej im. Ireneusza Opackiego Uniwersytetu Śląskiego, prorektor ds. kształcenia i studentów Uniwersytetu Śląskiego. Ceniony i wielokrotnie nagradzany, m.in.: Śląskim Wawrzynem Literackim, Nagrodą Literacką Gdynia, Nagrodą im. Kazimierza Wyki za wybitne osiągnięcia w dziedzinie eseistyki oraz krytyki literackiej i artystycznej.