Prof. Paweł Śpiewak mówił na UO o Marcu 68
Wybitny socjolog przybył na naszą
uczelnię na zaproszenie rektora prof. Marka Masnyka oraz kustosza Wzgórza
Uniwersyteckiego prof. Stanisława S. Nicieji, który powitał gościa. – Kontynuujemy
serię złotych wykładów, tu, na dachu Opola, a zaczęliśmy 23 lata temu, kiedy
wystąpił na UO prof. Leszek Balcerowicz – powiedział prof. Nicieja. – Od tamtej
pory mieliśmy na naszym uniwersytecie 180 złotych wykładów. Dziś mamy wielką przyjemność i satysfakcję
gościć pana profesora Pawła Śpiewaka.
Prof. Śpiewak wygłosił wykład na temat „Wydarzenia marca 1968 – geneza, przebieg i znaczenie historyczne z perspektywy minionego 50 – lecia”.
„Dziady” kluczem do Marca 68
- Kluczem do wydarzeń marcowych była sprawa „Dziadów” Adama Mickiewicza – powiedział prof. Śpiewak. - Na scenie Teatru narodowego Kazimierz Dejmek wystawił „Dziady”. Przedstawienie miało pokazać m.in., że przyjaźń polsko – radziecka przekracza granice stanowe. Przedstawienie nie wróżyło bynajmniej, że wywoła jakąś większą aferę. Delegacje radzieckich dramaturgów były wręcz zachwycone spektaklem, zapraszały to przedstawienie do Moskwy. Także ambasada radziecka nie była oburzona, natomiast oburzone były polskie władze partyjne. Drugi wówczas pod względem ważności człowiek w Polsce Zenon Kliszko uznał je za antypartyjne, antyradzieckie i zdecydował, że czym prędzej trzeba je zdjąć z afisza.
Jak mówił profesor Śpiewak wieść o tym fakcie szybko się rozeszła. - Dwa ostatnie przedstawienia zgromadziły wielką liczbę studentów i warszawskiej inteligencji. Brakło biletów, ludzie stali w przejściach, żeby zobaczyć Gustawa Holoubka, który grał Konrada, potrząsającego łańcuchami, kajdanami. Miało to oczywiście jednoznaczny wydźwięk symboliczny, wymiar antyrosyjski. Zebrał owacje na stojąco, a studenci poszli złożyć kwiaty pod pomnikiem Mickiewicza. To był początek wydarzeń marcowych – pierwsza publiczna, jawna, otwarta manifestacja niechęci wobec władzy.
Pisarze zorganizowani w Związku Literatów Polskich zwołali wówczas zebranie, uznając za wydarzenie bez precedensu, by władze komunistyczne zatrzymały tak znaczący, najważniejszy w polskiej historii dramat. Uchwalono rezolucję potępiającą nie tylko zdjęcie z afisza „Dziadów”, ale i politykę kulturalną ówczesnej władzy.
- 8 marca 1968 roku pod rektoratem Uniwersytetu Warszawskiego odbył się wiec studentów, których około pięćsetosobowa grupa złożyła na ręce rektora list w obronie relegowanych ze studiów na UW dwóch studentów, w tym Adama Michnika, którzy udzieli wywiadu korespondentowi pisma „Le Monde”. Wtedy na placu pojawiły się autobusy z tak zwanym „aktywem robotniczym”, uzbrojonym w gumowe pałki – prawdopodobnie pracownicy służby bezpieczeństwa, którzy rzucili się na studentów. Szybko pojawiła się milicja, gaz łzawiący, pałowanie. To był początek wydarzeń marcowych – powiedział prof. Śpiewak.
Podkreślił także, że u źródeł marcowych protestów leżała również kilkunastoprocentowa podwyżka cen żywności z listopada 1967 roku, bardzo dotkliwa dla Polaków; to był m.in. powód, dla którego w protestach brało udział tak wielu robotników.
Opowiadając w auli Błękitnej o Marcu 68 prof. Śpiewak mówił m.in. o skali ówczesnych protestów. – Przyłączyły się do niego nie tylko wszystkie ośrodki akademickie, także Opole, ale i miejscowości, które ze szkolnictwem wyższym nie miały nic wspólnego, jak choćby Przemyśl, gdzie gromadzili się uczniowie, organizując akcje protestacyjne - przypomniał.
Polska wciąż traci ludzi
Wkrótce w ówczesnym dzienniku „Słowo Powszechne” pojawiła się informacja, że za wszystkimi tymi wydarzeniami stoją syjoniści. Represje, nagonka, wzajemna nieufność, poczucie ogromnego zagrożenia były przyczynkami do fali emigracji Polaków o korzeniach żydowskich. – Nie było wcześniej tak brutalnej kampanii antysemickiej jak wówczas. Władysław Gomułka stwierdził 19 marca 1968 roku, że „kto chce, może wyjechać, droga otwarta”. Złamano wtedy wiele karier życiowych, Polska straciła wówczas bardzo wielu wartościowych ludzi kultury, nauki, literatury na skutek emigracji – powiedział. – I wciąż ich traci - wystarczy wspomnieć kolejne fale wyjazdów, choćby lata osiemdziesiąte - co jest zupełnie skandaliczne. W Polsce marnuje się ludzi…
Jak mówił prof. Śpiewak wielu emigrantów z 1968 roku przyjechało obecnie do Polski w związku z 50. rocznicą wydarzeń marcowych. – Rozżalenie związane z koniecznością opuszczenia kraju pozostaje w nich bardzo silne - stwierdził.
Profesor podkreślał także, że ludzie Marca 68 stworzyli pewną wspólnotę pokoleniową, kulturową, niosącą mit 1968 roku. – To pokolenie to dziś osoby bliskie siedemdziesiątki, odeszły na emeryturę, ale wciąż mają satysfakcję, że brały udział w budowaniu początków polskiej demokracji – podkreślił mówca.
W krótkiej dyskusji, jaka miała miejsce po wykładzie, wzięli udział m.in. uczestnicy wydarzeń marcowych, także ówczesny student Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu Adam Kasprzyk, który rozklejał wtedy plakaty i roznosił ulotki.
- Marzec 68 miał także pozytywny aspekt – powiedział profesor. – Komunizm opierał się na idei klasowej, na idei walki klas, lekceważąc problematykę narodową. Kwestia narodu była kwestią drugorzędną. Rok 1968 stał się rokiem otwarcia na perspektywę narodową, co było efektem zupełnie nieprzewidzianym. Komunizm chał pałkami wyprzeć z ludzi idee wzajemnej solidarności, a wywołał efekt wprost przeciwny.
Prof. Śpiewak podkreślił, że rok 1968 był rokiem ważnych wydarzeń nie tylko w Polsce, ale i na świecie – we Francji, Czechosłowacji, w Stanach Zjednoczonych. – Polski Marzec 68 nabrał wymiaru uniwersalnego – zakończył.
***
Paweł Śpiewak – profesor
Uniwersytetu Warszawskiego, dr hab. nauk humanistycznych, wybitny socjolog,
historyk idei i publicysta, poseł na Sejm V kadencji, dyrektor Żydowskiego
Instytutu Historycznego w Warszawie, kierownik Zakładu Historii Myśli
Społecznej w Instytucie Socjologii. W badaniach naukowych zajmuje się
socjologią ogólną, historią myśli i filozofii społecznej oraz politycznej, a
także przemianami politycznymi w Polsce i Europie Środkowej.
Jest autorem licznych publikacji książkowych, m.in.: Gramsci (1997), Książę
jest nagi (1987), Ideologie i obywatele (1991), W stronę wspólnego dobra
(1998), Anti-Totalitarismus. Eine polnische Debatte (2003), Obietnice
demokracji (2004), Midrasze. Księga nad księgami (2004) – nominowana do Nagrody
Nike w 2005 r., Pamięć po komunizmie (2005), Pięć ksiąg Tory. Komentarze
(2012), Żydokomuna. Interpretacje historyczne (2012). Ponadto jest współautorem
w wielu publikacjach naukowych i tłumaczeń.
Od wielu lat jest współpracownikiem kolegium redakcyjnego i
autorem artykułów w „Tygodniku Powszechnym”. Publikuje również na łamach:
„Wprost”, „Dziennika”, „Faktu”, „Życia Warszawy”, „Rzeczpospolitej”, „Gazety
Wyborczej” oraz w innych czasopismach.
Za całokształt twórczości prof. Paweł Śpiewak otrzymał w 2013 roku Nagrodę im.
ks. Józefa Tischnera w kategorii pisarstwo religijne i filozoficzne.