Tablica upamiętniająca Cypriana Kamila Norwida
- To ważny dzień w dziejach naszej uczelni. Dowodzi o słuszności idei, jaką jest utworzenie muzeum przy uniwersytecie - mówił w trakcie odsłonięcia prof. dr hab. Stanisław S. Nicieja, kustosz Wzgórza Uniwersyteckiego, były rektor uczelni. - Każdy liczący się europejski uniwersytet posiada własne muzeum. Trzeba czerpać wzorce od najlepszych, a w tym przypadku czerpiemy je z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który jest jedną z najstarszych uczelni na świecie i posiada aż 11 budynków, w których przechowuje bezcenne zbiory. Są one w wielu wypadkach ofiarowane przez wdzięcznych absolwentów - podkreślał profesor.
Tablica upamiętniająca Cypriana Kamila Norwida i jego pobyt w Nowym Jorku, została sprowadzona na naszą uczelnię z USA właśnie przez absolwenta – Ryszarda Drucha, satyryka, karykaturzystę, który od 25 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. A pomysł jej stworzenia powstał w ramach spotkań w jego galerii, podczas których promowana jest kultura polska w Stanach Zjednoczonych. – Jedna z prelekcji dotyczyła twórczości Norwida i jego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Wykład był tak bardzo inspirujący, że rozbudził w nas chęć zrobienia czegoś, co godnie upamiętni naszego wielkiego Polaka - wyjaśniał Ryszard Druch. Prace trwały tyle ile pobyt Norwida w Stanach, czyli 16 miesięcy. Efektem była tablica wykonana przez Grzegorza Gustawa z Filadelfii, która miała zawisnąć w Polskim Instytucie Naukowym na Manhattanie. Jednak tak spodobała się dyrektorowi PIN, że postanowił ją powiesić nie na ścianie, a drzwiach wejściowych budynku, w związku z tym, trzeba było wykonać ją z innego materiału. A pierwowzór trafił do rąk Ryszarda Drucha. W trakcie rozmowy z byłym rektorem UO Stanisławem S. Nicieją zaproponował, aby pamiątkowa tablica trafiła właśnie do zbiorów uniwersyteckich. Teraz można ją podziwiać na drugim piętrze gmachu Collegium Maius.
FOTO: Sylwester Koral