Wielkanocne spotkanie dla uchodźców na Uniwersytecie Opolskim

Zdjęcie nagłówkowe otwierające podstronę: Wielkanocne spotkanie dla uchodźców na Uniwersytecie Opolskim

Foto: Jerzy Stemplewski

Pięknie zastawione i udekorowane stoły, odświętnie ubrani goście, wielkie wzruszenia. Tęsknota za domem, ale i radość z namiastki domu tutaj, w Polsce, w uniwersyteckim kampusie – prawdziwy duch Wielkiej Nocy panował w sobotę 23 kwietnia 2022 roku podczas świątecznego spotkania dla ukraińskich uchodźców wojennych, jakie odbyło się w Studenckim Centrum Kultury.

Przyszło na nie blisko dwieście osób. – Nadspodziewanie dużo – mówi IrynaSvetsh z uniwersyteckiego zespołu do spraw uchodźców, który przygotował spotkanie. – Musieliśmy szybko dostawiać krzesła. Było ciasno, ale atmosfera panowała fantastyczna.

ZOBACZ FILMIK

Świąteczna sobota inna iż zwykle

Gości powitały Agnieszka Jukowska z Biura Marketingu i PR UO, członkini zespołu do spraw uchodźców na uczelni i Iryna Svetsh, Ukrainka pracująca od lat na Uniwersytecie Opolskim, koordynatorka zespołu do spraw uchodźców na UO.

 – Tydzień temu to wy składaliście nam, Polakom, życzenia wesołych świąt – zaczęła Agnieszka. – Dziś my życzymy wam wszystkiego najlepszego z okazji Wielkanocy, życzymy wam zwycięstwa i przede wszystkim pokoju.

 - Spotykamy się w sobotę przed Wielkanocą; u mnie w domu to był dzień ostatnich przygotowań, sprzątania, gotowania, pieczenia, szykowania odświętnych ubrań, które mieliśmy założyć w nocy na wyjście do cerkwi. Ta sobota, tutaj, wygląda zupełnie inaczej – mówiła Iryna, a w wielu oczach stawały łzy. –Nasze dni mijają ostatnio w smutku, w tęsknocie, ale i z nadzieją, z wiarą w naszych żołnierzy, z wiarą w zwycięstwo. Pokazaliśmy całemu światu, jak silnym jesteśmy narodem, jak potrafimy się zjednoczyć i wspierać się nawzajem. Dziękuję wam za to! Dziękuję wszystkim, którzy pomagają uchodźcom, którzy nam – ludziom z uniwersytetu - pomagają, by uchodźcy mogli normalnie żyć. Życzę wszystkim  smacznej paski. Chwała Ukrainie!   

Stworzyć choć namiastkę świątecznej atmosfery…

Idea przygotowania wielkanocnego spotkania była jasna: umożliwić uchodźcom rozmowę na innym gruncie niż tylko w stołówce czy w punkcie wydawania najpotrzebniejszych produktów. – Chcieliśmy, by – choć daleko od domu - poczuli się wspólnotą, by mogli bliżej się poznać, by poczuli świąteczną atmosferę – mówi Agnieszka Jukowska.

 - Dla nas, Ukraińców, Wielkanoc to najważniejsze, najradośniejsze święto w roku, podczas którego zbieramy się przy stole, by wspólnie jeść świąteczne potrawy i rozmawiać o wszystkim. Te obecne święta radosne być nie mogą ze zrozumiałych względów, jednak chcieliśmy dać naszym gościom, a przede wszystkim dzieciom, choć namiastkę wielkanocnej atmosfery – podkreśla Iryna. 

Dlatego na stołach znalazły się tradycyjne ukraińskie paski – specjalnie na Wielkanoc wypiekane drożdżowe babeczki, przeróżne ciasta, wędlina, sałatki i oczywiście jajka. Były zimne napoje, kawa i herbata.

Dla dzieci przygotowano stół, przy którym mogły malować i zdobić pisanki, jednak największą frajdę sprawiło im szukanie ukrytych w zaroślach wokół Studenckiego Centrum Kultury czekoladowych upominków.

– W Ukrainie to nieznany zwyczaj, nie mamy tradycji szukania czekoladowych jajek, jednak dzieciom ukraińskim bardzo się to spodobało, miały niesamowitą uciechę – podkreśla Halyna Hudyma, członkini zespołu ds. uchodźców. - Wszystkie czekoladowe niespodzianki zostały szybko odnalezione przez starsze dzieci, trzeba więc było błyskawicznie chować nowe, by maluchy też mogły natrafić na słodkości.    

By dorośli mogli spokojnie porozmawiać dziećmi zaopiekowały się – w naszym przedszkolu dla małych uchodźców w SCK – ukraińskie nastolatki.

Trochę normalności w czas strasznej wojny 

Choć nikt ani na chwilę nie zapomniał o wojnie, to przecież udało się choć na krótko zająć myśli czymś innym, poczuć atmosferę świąt, innych niż te, do których nasi goście przywykli.

A oni sami nie kryli wzruszenia. Niektórzy wręcz nie mogli powstrzymać łez.

Mimo dużej liczby uczestników spotkania udało się stworzyć kameralną atmosferę, pełną bliskości i zaufania.

Dziękujemy z całego serca ludziom dobrej woli, bez których zorganizowanie świątecznego spotkania nie byłoby możliwe.

Dziękujemy:

Kanclerz UO Zbigniew Budziszewski

KnaufInterfer Aluminium Sp. z o.o.

Opolski Odział PFRON

Cukiernia Jaglo

Restauracja Salomon

Stowarzyszenie Polska-Wschód, oddział w Opolu

Anna Bruska

Paulina Panic

Dr inż. Katarzyna Grata

Foto: Jerzy Stemplewski

4
4
4
4
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
29
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
15
.