Warsztaty polskiego języka migowego poprowadziła Magdalena Duszak z opolskiego oddziału Polskiego Związku Głuchych. Uczestniczki i uczestnicy spotkania, które odbyło się 10 czerwca 2025 roku w Collegium Civitas, poznali też wyniki badań Łucji Barańskiej. Studentka II roku socjologii wzięła pod lupę znajomość sytuacji osób Głuchych wśród społeczności studenckiej UO.
Warsztaty miały podnieść świadomość studentów i studentek na temat środowiska osób głuchych i Głuchych. Mowa była między innymi o tym, jak wygląda codzienność takich osób, jak się z nimi komunikować, czym jest polski język migowy i czym różni się od języka polskiego. Uczestniczki i uczestnicy spotkania poznali też podstawy polskiego języka migowego, w tym alfabet migowy i kluczowe zwroty, a także ćwiczyli miganie.
– Warto znać przynajmniej te podstawy, bo to krok ku dostępności. Nawet jeśli nie spotykamy głuchych na co dzień, nigdy nie wiemy, kiedy przyda nam się język migowy. Poza tym to bardzo ciekawy i rozwijający sposób komunikowania się – zaznaczyła Magdalena Duszak. – Każdy kraj ma swój język migowy, ale gesty są podobne, choć mogą znaczyć co innego. Wciąż jednak osoba głucha z Polski dogada się z głuchą z innego kraju łatwiej niż dwoje słyszących z tych dwóch osobnych państw.
W warsztatach uczestniczyło ponad 30 osób. W obszar zagadnień, które poruszały, wprowadziła je Łucja Barańska, studentka II roku socjologii na UO. Zainspirowana współpracą z Magdaleną Duszak przeprowadziła badanie zatytułowane „Znajomość sytuacji osób Głuchych wśród studentów i studentek Uniwersytetu Opolskiego”. Zaprosiła do niego osoby reprezentujące różne roczniki i kierunki. Podczas spotkania w Collegium Civitas omówiła uzyskane wyniki.
– Badanie potwierdziło niską świadomość studentek i studentów na temat osób Głuchych. Pokazało też, jak wiele mitów powielają: to choćby przeświadczenie, że osoby Głuche są jednocześnie głuchonieme, lub że potrafią czytać z ruchu ust – mówiła Łucja Barańska. – Mitem jest również, że osoby Głuche rozumieją język pisany. W wielu przypadkach nie rozumieją, ponieważ polski język mówiony ma inną gramatykę niż polski język migowy. Niska jest też wiedza na temat różnic pomiędzy określeniami „głusi” i „Głusi”. Wyniki badania dały jasno do zrozumienia, że takie warsztaty, jak te, są nam bardzo potrzebne.
Termin „głuchy” pisany małą literą odnosi się do osoby, która charakteryzuje się głęboką utratą słuchu. Jej możliwości percepcyjne drogą słuchową są tak ograniczone, że nie jest w stanie w sposób naturalny opanować języka mówionego oraz używać słuchu w codziennej komunikacji. Z kolei duża litera w słowie „Głuchy” służy przede wszystkim zdeklarowaniu, że stan głuchoty jest raczej przynależnością kulturową, a nie tylko stanem zdrowia. Większa świadomość na ten temat wśród osób słyszących może znacznie poprawić jakość codziennego życia osób g/Głuchych.
Warsztaty zorganizowała Łucja Barańska – studentka II roku socjologii i członkini Studenckiego Koła Naukowego „Dewiantki” z Katedry Nauk Socjologicznych w Instytucie Nauk Pedagogicznych Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Opolskiego.
GALERIA