Mikrofon, stoper, młodzieńcza pasja i naukowa dociekliwość – wszystko to mieszało się w ekscytującą całość, wypełniającą po sufit scenę Studenckiego Centrum Kultury UO, gdzie 1 października 2025 r. odbył się polski finał Grand Prix Młodych Badaczy – konkursu organizowanego w ramach sojuszu FORTHEM. Przebieg wydarzenia śledzili świeżo upieczeni doktoranci Szkoły Doktorskiej, którzy w tym dniu, bezpośrednio przed finałem Grand Prix, zainaugurowali swój nowy rok akademicki.
Jedni walczyli z czasem, inni – z tremą. A wszystko to w niezwykle dynamicznej formule kilkuminutowych wystąpień, w których troje odważnych i przebojowych słuchaczy Szkoły Doktorskiej UO zmierzyło się o miano najlepszego mówcy wśród badaczy. Researchers Grand Prix nie jest zwykłym widowiskiem – to laboratorium komunikacji naukowej. Uczy, że złożone koncepcje można opowiedzieć klarownie, i że język badań nie musi być hermetyczny. Uczestnicy mieli zaledwie cztery minuty, by oczarować publiczność i jury. – To naprawdę trudna sztuka, pracuję w mediach od ponad 30 lat i sam codziennie się z tym mierzę, więc doskonale wiem, że to arcytrudne zadanie – przyznał Jacek Rudnik, redaktor Radia Opole, który – obok dr hab. Sabiny Kubiciel – Lodzińskiej, prof. PO oraz Cecylii Jacewskiej – Caban – aktorki Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu – zasiadł w jury konkursu.
Tegoroczną zwyciężczynią została Khrystyna Shelvakh, która w swojej prezentacji połączyła naukową dociekliwość badaczki mniejszości narodowych i etnicznych z narracyjną lekkością opowieści o trzech wyjątkowych miastach, które przecięły jej linię życia na różnych jego etapach. Po zwycięstwo sięgnęła w starciu z Michałem Petką, który zabrał widzów w podróż po świecie konwenansów związanych z różnorodnością znaczeń szat, kostiumów i pontyfikaliów oraz Gönül Güneş – opolską doktorantką pochodzenia kurdyjskiego, która przeniosła uczestników wydarzenia do świata tradycji patriarchalnych i walki o respektowanie praw mniejszości. – Bałam się, ale wiedziałam też, że największy postęp w swoim rozwoju robimy wówczas, gdy opuszczamy swoją strefę komfortu, kiedy zmuszamy się do podejmowania wyzwań, których się boimy – mówiła wzruszona Khrystyna Shelvakh po ogłoszeniu wyników.
Nie zabrakło również reminiscencji z ubiegłorocznej edycji konkursu. Rok temu triumfowali ex equo: Wiktoria Grabalska oraz Robert Radziej. Obu laureatów można było znów zobaczyć na scenie – Robert Radziej wrócił przed publiczność ze swoim czterominutowym wystąpieniem, zaś Wiktoria Grabalska udzieliła w trakcie obrad jury krótkiego wywiadu, dzieląc się swoimi wspomnieniami z widownią i radami – z tegorocznymi finalistami.
Publiczność prowadził przez konkurs Kacper Śnigórski, którego błyskotliwe komentarze i doskonałe wyczucie atmosfery wydarzenia sprawiły, że rywalizacja nabrała wyjątkowej lekkości. Widzowie wzięli też udział w głosowaniu na żywo, wybierając swojego faworyta za pomocą aplikacji. To sprawiło, że każdy z uczestników mógł poczuć się współodpowiedzialnym za wynik.
Opolscy finaliści pracowali nad swoimi wystąpieniami od czerwca pod okiem dra Wojciecha Opioły, wicedyrektora Instytutu Nauk o Polityce i Administracji UO i jednocześnie koordynatora opolskiej części projektu, dr Ewy Skrabacz z INoPiA UO oraz dr Iwony Święch – Olender – rzeczniczki prasowej UO, którzy szlifowali ich dykcję, panowanie nad tremą oraz sztukę kondensowania skomplikowanych badań w opowieść zrozumiałą i porywającą. Nad sprawnym przebiegiem wydarzenia czuwała Aleksandra Krems z Biura Nauki i Obsługi Projektów UO, dzięki której konkurs przybrał atrakcyjną formułę i organizacyjny sznyt. W efekcie powstało wydarzenie, które – jak zauważył dr Wojciech Opioła – pokazuje, że Uniwersytet Opolski nie tylko kształci i prowadzi badania, ale także uczy, jak nauką fascynować i jak o niej mówić.
W kolejnym etapie konkursu zwyciężczyni opolskiego finału stanie w szranki z najlepszymi mówcami wyłonionymi w finałach ośmiu pozostałych uniwersytetów zrzeszonych w sojuszu FORTHEM. Rywalizacja o zasięgu międzynarodowym odbędzie się w tym roku we francuskim Dijon.
Dla wielu osób zasiadających w tym dniu na widowni Studenckiego Centrum Kultury konkurs Grand Prix Młodych Badaczy stanowił zaledwie przedsmak tego, co za chwilę może stać się częścią ich nowego życiowego rozdziału. Przebieg wydarzenia śledzili bowiem doktoranci pierwszego roku Szkoły Doktorskiej, która bezpośrednio przed finałem Grand Prix oficjalnie zainaugurowała nowy rok akademicki.
– Dzisiejsza inauguracja Szkoły Doktorskiej to dla całej naszej wspólnoty akademickiej szczególny moment. Rozpoczynacie Państwo etap kształcenia, który wymaga nie tylko odwagi badawczej, ale i otwartości na nowe perspektywy. Chcemy, by to miejsce było przestrzenią, w której młodzi naukowcy rozwijają warsztat, uczą się odpowiedzialności za swoje projekty, ale też nabywają kompetencje pozwalające komunikować wyniki badań w sposób zrozumiały dla szerokiego odbiorcy – wyjaśniała w trakcie inauguracji dr hab. Anna Weissbrot-Koziarska, prof. UO, prorektor ds. kształcenia. – To właśnie tutaj rodzi się przyszłość naszej nauki – interdyscyplinarna, oparta na dialogu i gotowa do odpowiadania na wyzwania współczesności.
– Chcę Wam powiedzieć coś, czego może nie usłyszycie często: większość Waszych eksperymentów nie wypali. Większość hipotez okaże się błędna. Więcej razy usłyszycie „nie” niż „tak”. I to jest całkowicie normalne. Gdy hodowle na szalkach Petriego nie będą rosły, symulacje komputerowe zawiodą, respondenci nie wypełnią ankiet, statystyka nie pokaże istotności, a Wasz model się nie sprawdzi – to nie będzie porażka. To będzie nauka. Prawdziwa nauka – mówił do młodych adeptów pracy naukowej dr Mateusz Pszczyński, dyrektor Szkoły Doktorskiej UO, podkreślając jednocześnie znaczenie umiejętności skutecznej komunikacji i pracy w grupie, wspólnocie. – Obraz samotnego geniusza pracującego w izolacji to mit. Najważniejsze odkrycia naszych czasów – od szczepionek mRNA po czarne dziury – to efekt współpracy ludzi z różnych dziedzin, różnych kultur, różnych perspektyw. Uczcie się od siebie nawzajem. Biochemik może nauczyć informatyka o mechanizmach życia. Historyk może otworzyć oczy fizykowi na kontekst społeczny nauki. Najciekawsze odkrycia powstają na styku dyscyplin.
Połączenie finału konkursu Researchers Grand Prix z inauguracją Szkoły Doktorskiej stworzyło przestrzeń, w której młodzi badacze mogli dostrzec, że przyszłość ich pracy będzie kształtowana nie tylko przez wyniki eksperymentów czy analiz, ale również przez sposób, w jaki potrafią te wyniki komunikować i osadzać w kontekście interdyscyplinarnym. I że współczesna nauka to nie tylko poszukiwanie nowych faktów, ale także umiejętność ich klarownego przedstawienia i włączenia w szerszy dyskurs akademicki.
GALERIA ZDJĘĆ