Głos na włos!
Każdy
głos ratuje włos!
Dzięki Waszej pomocy możemy wygrać z rakiem o włos! Czasu jest niewiele – tylko
do 19 maja.
Chemioterapia bez wypadania włosów? To możliwe. Lekarze z Opolskiego Centrum
Onkologii walczą o pozyskanie pieniędzy na aparaturę, która uratuje włosy
pacjentek chorych na nowotwór i przyjmujących chemię - swój projekt zgłosili do
Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego. Teraz proszą o oddawanie głosów na to
właśnie zadanie.
Jak to działa, czyli zimno ratuje
System chłodzenia skóry głowy ma chronić pacjentkę przed wypadaniem włosów poprzez dość prosty mechanizm. Aparatura składa się z miękkiego czepka podłączonego przewodami do jednostki chłodzącej, skąd do sieci kanalików we wnętrzu czepka doprowadzany jest płyn chłodzący. Czepki wyposażone są w czujniki temperatury, a cały proces chłodzenia jest komputerowo monitorowany (wcześniej musi być dokładnie zaplanowany).
- Dość duże obniżenie temperatury skóry powoduje, że poprzez niższe jej ukrwienie do mieszków włosowych dociera nieco mniej podawanego pacjentce leku, który niesie krew. Mieszki włosowe znajdujące się w skórze i „produkujące” włosy ulegają wtedy mniejszemu uszkodzeniu, co sprawia, że i utrata włosów jest mniejsza – albo tylko się przerzedzają, albo w ogóle nie wypadają – tłumaczy dr n. med. Barbara Radecka z OCO, pomysłodawczyni starań o aparaturę.
I dodaje: - Są pacjentki, które ze strachu przed wypadaniem włosów, przed utratą tego atrybutu kobiecości, rezygnują z chemioterapii ryzykując życie. Między innymi takim właśnie naszym chorym ma posłużyć nowoczesny system chłodzenia skóry głowy.
Koszt urządzenia to 150 tysięcy złotych i o te pieniądze szpital stara się w ramach Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego.
Możemy pomóc, głosując właśnie na ten projekt. Każdy głos ratuje włos!
Dlaczego ratunek dla włosów jest ważny
Jak bardzo dotkliwa jest utrata włosów na skutek chemioterapii przekonała się Izabela Sokołowska, która choruje na raka piersi.
- Kiedy stanęłam przed lustrem z zupełnie łysą głową, zobaczyłam już nie siebie, ale tego chorego na raka, którego znałam z reklam społecznych. Nie chciałam, żeby wszyscy wiedzieli, że choruję, ale trudno to ukryć chodząc w chustce na głowie czy w peruce. Najbardziej przeżyły to moje dzieci. Przed chorobą nosiłam długie włosy, a potem nagle zobaczyły mamę łysą. To był dla nich duży szok – opowiada. - Gdybym wówczas, gdy zaczynałam chemioterapię, miała możliwość skorzystania z czepka chłodzącego zrobiłabym to bez wahania. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że noszenie peruki jest ogromnie niewygodne. Jestem w stanie wytrzymać w niej kilka godzin, ale kiedy wrócę do domu, to jeszcze zanim ściągnę buty zdejmuję perukę – mówi. – Chciałabym, żeby kobiety chore na raka miały w Opolu możliwość skutecznego leczenia połączonego z ochroną przed utratą włosów, bo wiem, jakie to ważne dla kobiety, dla matki.
Studenci pomogą jak zawsze
Dr Barbara Radecka zwróciła się o pomoc w zbieraniu głosów do studentów Uniwersytetu
Opolskiego. Na odzew długo nie trzeba było czekać; jak zwykle żacy wykazali się
pomysłowością i zapałem. Kilkunastu ochotników odwiedza akademiki, zagląda na zajęcia,
na kampus i zachęca, by oddać „Głos na włos”.
A już 17
maja na kampusie UO odbędzie się wielki finał naszej akcji. Zaproszeni zostaną
specjalni goście, będą ciekawe pokazy i dobra zabawa. Najważniejsze są jednak Wasze
głosy. – Zagłosuje i pozwólcie nam wygrać walkę z rakiem o włos – apelują
Izabela Sokołowska i dr Barbara Radecka.
Jak głosować?
- internetowo, pozycja zadania nr 2 – link https://budzet.opolskie.pl/lista-zadan/
- korespondencyjnie na adres UMWO: Urząd marszałkowski Województwa Opolskiego, ul. Piastowska 14, 45-082 Opole
- poprzez wrzucenie karty do głosowania do urny w Urzędzie Marszałkowskim
Karty do głosowania można pobrać m.in. w Opolskim Centrum Onkologii przy ul. Katowickiej, w rejestracji, na odcinku dziennym i na oddziale onkologii klinicznej. A także w Biurze Promocji UO, przy pl. Kopernika 11, Collegium Maius UO, pok. nr 19.
Głosować można do 19 maja 2017 r.